Sesja letnia 2018

Cześć wszystkim studiującym i egzaminującym się :-)


Rys. Krater Darvaza (Wikipedia Creative Commons)


Wiecie, co to jest? To jest krater Darvaza w Turkmenistanie (witam wszystkich Turkmenów i Turkmenki). Dlaczego wstawiam obrazek jakiegoś krateru na bloga? Bo chciałam krótko i zwięźle przekazać, co czuję w ostatni na mojej uczelni dzień przed sesją. Myślę, że wielu z Was czuje podobnie.


Krater Darvaza nazywany też Wrotami do Piekieł (Door to Hell) siedzi w ziemi rozpalony od półwiecza - nie, to nie są efekty wizualne programu do obróbki zdjęć. Naprawdę nad Darwaza można robić kiełbaski od 1968. Płonie tak długo, bo radzieccy naukowcy - to nie jest żart - postanowili zrobić z metanem to, co czasami rolnicy robią na jesień z trawą (co też jest obecnie dość kontrowersyjną działalnością). Tego metanu okazało się być na tyle dużo, że ognisko trwa do dzisiaj. Oby i Wam, egzaminowanym starczyło tyle sił i energii. Powodzenia podczas sesji :-)

2 komentarze:

centrumdobrejterapii.pl pisze...

Ja zastanawiam się nad studiowaniem psychologii, ale wyobrażam sobie, że to bardzo długa droga przede mną. Zobaczymy, czy wszystko mi się uda i czy zorientuję się, że to była dobra decyzja.

Lilianna Jarmakowska-Kostrzanowska pisze...

Cześć :-)
Czy długa jest ta droga? No, na pewno zajmuje 5 lat. Ale też z drugiej wszystko zależy od odpowiedzi na pytanie - po co robić te studia? Dlaczego? Czy to Ciebie naprawdę interesuje? Ja jestem przeciwna naganianiu ludzi na jakikolwiek kierunek, czy modny, czy wymagający umysłowo, albo łatwy dla samego studiowania. To jednak jest czyjeś 5 lat i trzeba się porządnie zastanowić, co z tym czasem zrobić. Jeśli dojdziesz do odpowiedzi, że tak, chcesz to studiować, to długość drogi nie będzie Ci straszna, bo będziesz czerpać przyjemność z tego, co się na niej zdarzy.
Pozdrowienia :-)