KWIECIEŃ 2025| LJK | ~ 835 słów |~ 5 518 znaków|
💬 Średni iloraz inteligencji kobiet i mężczyzn jest dokładnie taki sam, tylko, że u mężczyzn ten rozkład jest bardziej spłaszczony a u kobiet jest bardziej smukły. Z tego powodu mamy więcej geniuszy mężczyzn niż geniuszek kobiet, ale jest więcej osób o niższych zdolnościach poznawczych wśród mężczyzn niż wśród kobiet - tak brzmi hipoteza większej męskiej zmienności Darwina (ang. variability hypothesis). Czy jest prawdziwa, fałszywa - a może coś pomiędzy?
1️⃣ Wyobraź sobie wytłaczankę jaj. "Wytłaczanka" to papierowe pudełko ze specjalnymi wgłębieniami, w które wkłada się jajka do bezpiecznego transportu. W niektórych regionach Polski na te szare, chropowate formy mówi się ‘matlesy’. Z jaj wykluwa się dwanaście żółtych puchatych kurczaczków.
2️⃣ Więc, hodujesz kurczaki 🐤. Sześć z nich trzymasz w kurczak-friendly kurniku, a sześć z nich hodujesz w klatce. Sześć z nich chodzi swobodnie po trawce, sześć z nich - siedzi w klatce. Sześć z nich swobodnie chodzi po trawce, grzejąc się w słońcu, wygrzebując robaki i biegając za motylkami. Pozostałe sześć, cóż dalej siedzi w klatce, zazdrośnie obserwując na kolegów.
3️⃣ Po kilku tygodniach przyglądasz się tym dwóm grupom kurczaków i mówisz, zresztą nomen omen:”o kurczę, te z wolnego wybiegu są bardziej zróżnicowane niż tamte, które siedziały w klatce”.
4️⃣ Brzmi jak spot organizacji Otwarte Klatki? Być może, ale to przedstawienie tego, jak Karol Darwin wpadł na pomysł większej zmienności u mężczyzn niż u kobiet - tego, że mężczyźni są bardziej zróżnicowani niż kobiety. To stwierdzenie znane jest w nauce jako ciągle żywa - i ciągle nierozstrzygnięta - hipoteza zmienności. Hipoteza, która ma więcej warstw niż najogrszy z ogrów.
5️⃣ W języku statystyki zmienność wyników przedstawia się w postaci krzywej dzwonowej Gaussa, która pokazuje, które z wartości badanej cechy zdarzają się z jaką częstością. Tak się składa, że szczyt dzwonu jest umiejscowiony tuż nad średnią, co sugeruje, że najczęściej występującą wartością jest właśnie średnia arytmetyczna. Im dalej od średniej arytmetycznej, tym mniej spotykane wartości - to o nie w hipotezie zmienności chodzi najbardziej.
6️⃣ Dzwon u mężczyzn jest w tym samym miejscu, co dzwon kobiet, więc średni iloraz inteligencji kobiet jest taki sam, jak średni iloraz inteligencji mężczyzn. Innymi słowy, średnio rzecz biorąc mężczyźni są tak samo inteligentni jak kobiety. I w drugą stronę: średnio rzecz biorąc, kobiety są tak samo inteligentne jak mężczyźni. Jest jedna kolosalna różnica między nimi.
7️⃣ Dzwon u mężczyzn jest bardziej spłaszczony niż dzwon u kobiet. To powoduje, że obserwuje się więcej geniuszy mężczyzn niż geniuszek kobiet. Za to wśród osób o znacznie obniżonym ilorazie inteligencji jest również więcej mężczyzn niż kobiet. To jest prosta konsekwencja różnych stopni zmienności u obu płci - mimo wspólnej średniej.
8️⃣ I wszystko wydaje się być rozsądne i logiczne, i sprawa wygląda na oczywistą i zamkniętą, ale czy to prawda? Czy naprawdę kobiety są bardziej podobne do siebie, a mężczyźni bardziej zróżnicowani? Innymi słowy, czy hipoteza zmienności jest prawdziwa, czy Darwin nieświadomie popełnił błąd I-go rodzaju?
9️⃣ Spójrzmy na szerszy obraz sytuacji w XIX wieku. Popatrzmy na świat oczami Darwina i wówczas łatwiej będzie zrozumieć, dlaczego w ogóle pomysł przyszedł mu do głowy. XIX wiek uważa się za złoty wiek dla ludzkości - technika i technologia pchnęły rozwój cywilizacji do przodu. Rozwinęły się wszystkie nauki, w tym: medycyna.
🔟 Złoty wiek? Nie dla wszystkich, nie wszędzie, i zdecydowanie nie dla samych kobiet. Owszem, kobiety korzystały z osiągnięć epoki, ale w dużej mierze były raczej pasażerem siedzącym z tyłu powozu. Dlaczego? Uważano, że nauka zdrowiu kobiet szkodzi i trzeba je chronić przed nimi samymi. Kobiety nie mogły ot, tak po prostu pójść sobie na studia albo do pracy, wsiąść na statek i okrążyć świat. Poza nielicznymi wyjątkami, kobiety nie wymyślały różnych wynalazków. Były jak te kurczaczki trzymane w klatce. Kinder, Küche, Kirche - znacie to powiedzenie? Owszem, te zamożne były bardziej wykształcone niż te niezamożne, ale i jedne, i drugie były związane rolami kulturowymi, które nie pozwalały wykorzystywać potencjału intelektualnego. Jeśli już któreś z chłopskich dzieci można było posłać do szkoły, najczęściej był to chłopiec. No, wesoło nie było.
🏁 Wróćmy do XXI wieku. Czy to naprawdę prawda, że krzywa dzwonowa inteligencji u kobiet jest “węższa” niż krzywa dzwonowa mężczyzn? Czy naprawdę to normalne zjawisko, że mamy mniej geniuszek niż geniuszy i tak już będzie? Odpowiedź nie jest taka prosta. Nadal trwają badania nad rozstrzygnięciem hipotezy zmienności, a ruszyły już ponad sto lat temu.
W 1900 roku amerykańska psycholog Helen Bradford Thompson Woolley po raz pierwszy wykazała, że mężczyźni i kobiety nie różnią się pod względem zdolności poznawczych. Jedno badanie nie rozstrzyga - ktoś powiedziałby i miałby rację. Od tamtego czasu przeprowadzono wiele badań różnej krwi i maści. Z różnym skutkiem. Obecnie stan wiedzy nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie. Jedne badania ją wspierają, inne – nie. Nawet AI nie zna odpowiedzi na ten temat: “hipoteza męskiej zmienności jest tematem dyskusyjnym i wymaga dalszych badań, aby potwierdzić jej słuszność. Wyniki dotychczasowych badań są niejednolite, a interpretacja danych zależy od przyjętych założeń i metod statystycznych.”
Hipoteza zmienności AKA więcej-geniuszy-niż-geniuszek jest naprawdę trudna do weryfikacji, ponieważ należałoby kontrolować to, co niekontrolowalne - wpływ kultury i wychowania. Wyjąć z głowy badanego to, co utknęło tam głębokom a to wydaje się prawie niemożliwe. Wygląda na to, że jeszcze długo nie poznamy prawdy o prawdziwości hipotezy zmienności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz